środa, 26 listopada 2014
A JAK ZNAJDZIESZ WSZYSTKIE RÓŻNICE, TO W NAGRODĘ DOSTANIESZ CIASTKO. ALBO WYRÓB PIEKARNICZO-CUKIERNICZY W RAMACH WZMOCNIENIA.
Moje dziecko nie żyje, tylko funkcjonuje.
Nie bawi się z innymi dziećmi, tylko wchodzi w relacje.
Nie złości się, tylko ujawnia zachowania niepożądane.
Nie chodzi na zajęcia dodatkowe, tylko uczęszcza na terapie.
Nie pyta z kim będzie na nich ćwiczyć, tylko z kim będzie pracować.
Nie mówi, tylko komunikuje się werbalnie.
Nie śpiewa podczas rysowania, tylko przejawia podzielność uwagi.
Nie rozwija się, tylko robi postępy.
Nie lepi z plasteliny, tylko usprawnia motorykę małą.
Nie skacze na trampolinie, tylko stymuluje układ przedsionkowy.
Nie chwali się rodzicom nową książką, tylko buduje wspólne pole uwagi.
Nie zachęca do gry w piłkę, tylko inicjuje zabawę.
Nie potrzebuje odpoczynku, tylko wyciszenia.
Nie cieszy się, tylko reaguje adekwatnie do sytuacji.
Nie przeszkadza mu hałas, tylko nadmiar bodźców.
Nie jest czymś zainteresowane, tylko zafiksowane.
Nie jest mądre, tylko mieści się w normie intelektualnej.
Nie jest zdolne, tylko spełnia wymagania edukacyjne stosowne do wieku.
Nie jest niezgrabne, tylko ma problemy w sferze motoryki dużej.
Nie jestem tylko pełnoprawnym opiekunem osoby z orzeczeniem o niepełnosprawności.
Przede wszystkim jestem mamą.
Aż.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz