czwartek, 22 maja 2014

LOLEK LUBI DZIECI. ALE CZY DZIECI LUBIĄ LOLKA?




Lolek nie unika dzieci, przeciwnie.
Nie za bardzo jednak umie podejść i wkraść się w łaski.

- Ja mam cztery.
Patrzę na dziewczynkę, która z biegu wskakuje na karuzelę.
- Co?
Chłopiec gwałtownie hamuje, bo mała nie może złapać równowagi.
- Cztery lata już mam. A ty?
Dziewczynka patrzy z zainteresowaniem na chłopca.
- Pięć. Babcia mi upiekła tort na urodziny. Było pięć świeczek.
- E tam, mi upiekła ciocia. Truskawkowy!
Chłopiec opiera nogę na ziemi, odbija się i karuzela powoli zatacza koło.
- Wolę z kremem czekoladowym. Mama mówi, że po słodyczach
trzeba myć zęby, bo się robią dziury.
- Mojej siostrze wypadł jeden z przodu. O tu!
Dziewczynka unosi palcem górną wargę, drugim celuje w jedynkę.
Chwieje się, bo karuzela wiruje, a ręce zajęte pokazywaniem
potencjalnej szczerby.



Lolek stoi z boku.
Też chce się pokręcić.
Podnosi głowę, patrzy na mnie.
Chce się kręcić z dziećmi, ale patrzy na mnie.
- Ja też chcę...
- Musisz to powiedzieć dzieciom, umiesz.

Lolek marszczy czoło, trawi komunikat.
Zbiera się w sobie.
Karuzela zwalnia.
Lolek jest gotowy do skoku.
Podchodzi niespiesznie, nie patrzy ani na chłopca, ani na dziewczynkę.

- Umiem mówić. Nauczyłam się!

Dziewczynka dłubie w nosie, chłopiec poprawia spadający but.
- Każdy umie mówić.
To dziewczynka.
Skończyła dłubać.
- Ja lubię szybko.
To chłopiec. But już na miejscu.
Karuzela znów rusza.



Bez Lolka.


1 komentarz:

  1. Kiedyś ruszy z Lolkiem i to już niedługo :) wiem to na pewno
    P.s. moja ma 5 lat a dalej ciągnie matkę żeby ją z rówieśnikami poznawała i szczerze mi też nie jest łatwo do małolaty zagadać po prostu relacje międzyludzkie to skomplikowana sprawa ;)
    Mama N&N-ek

    OdpowiedzUsuń