poniedziałek, 3 lutego 2014

TROCHĘ FAJNIE, TROCHĘ NIE



Nadszedł ten moment.
Kiedy mogę siąść przed komputerem bez wyrzutów sumienia.
Bo jestem sama.
I nikomu to nie przeszkadza.
I ja nikomu nie przeszkadzam.
Gdy mogę pójść do toalety.
Zamknąć za sobą drzwi.
I nikomu to nie przeszkadza.
I nikt mi nie przeszkadza.
Kiedy mogę nalać do wanny wody.
Po same brzegi.
I kąpać się, pluskać i taplać w pianie ile chcę.
Mogę, mogę, w końcu mogę.
I nikomu to nie przeszkadza.
I nikt nie drze się za drzwiami.
I nikt tych drzwi nie otwiera krzycząc raz za razem juś? juś?! juś!!!

Mogę też zjeść posiłek w całości.
Od pierwszego do ostatniego kęsa.
I mogę też spokojnie umyć talerz.
Powycierać blat.
Zamieść podłogę.
Przysiąść na taborecie i zagapić się w okno.
Mogę.

Mogę wypić kawę.
Nie wrzątek, nie lód.
Ciepłą kawę mogę wypić.
Wysiorbać elegancko ostatni łyk z dna.
Zajrzeć, czy nic nie zostało.
I nic mnie nie rozprasza, nic nie odrywa mnie od tej fascynującej czynności.
Mogę.

Mogę usiąść.
O matko, mogę usiąść kiedy chcę i siedzieć ile się da.
Mogę siedzieć i robić nic.
Nic nie jest w stanie mi przeszkodzić.
W sięganiu pamięcią do czasów, kiedy mogłam siedzieć
nawet w nocy.
I do momentu kiedy nie mogłam ani siedzieć, ani stać, że już o leżeniu nie wspomnę.
I do chwili gdy nie chciałam siedzieć, tylko zapaść się pod ziemię.
I do dnia, w którym usiadłam na dobre i długo nie mogłam wstać.
Mogę.

Mogę, bo zaprowadziłam Lolka do przedszkola.
Nie na jakieś tam szczątkowe dwie adaptacyjne godziny.
Zaprowadziłam na zawsze.
Przez następne trzy lata będę zawsze rano zaprowadzać.
I zostawiać na kilka godzin.
Tam.
W przedszkolu.
Na które w końcu przyszedł czas.
Zaskakująco szybko przyszedł.
Przygnał, przypędził, pojawił się.
Bum.

Dziecko poszło w świat.
Ja zostałam ze swoimi myślami.

Dziecko po 16. wróci.
A ja wieczorem jeszcze zatęsknię za tą ciszą, kąpielą, celebrowaniem
posiłku.
Wiem, że będę tęsknić.

Codziennie.
Za Lolkiem.
Do 16.
Ja.
Mama.

1 komentarz:

  1. Skąd ja to znam.. Człowiek czeka na te wolne chwile a później, gdy ten czas nastanie, ogarnia go dziwne uczucie. DZIWNE ;)
    K.

    OdpowiedzUsuń