czwartek, 1 sierpnia 2013

CZY MOŻNA POJECHAĆ ZA 5 ZŁ DO BARCELONY?


Nigdy specjalnie nie marzyłam o dalekich podróżach.
O opłynięciu kuli ziemskiej.
O zamglonym Londynie.
Romantycznym Paryżu.
Nowobogackim Petersburgu.
Jakoś tak niespecjalnie mi się marzyły takie wojaże.

Chciałam natomiast zobaczyć Barcelonę.
Tak, naczytałam się.
O niej.
O krętych uliczkach.
Klimatycznych kamienicach.
Naoglądałam zdjęć.
Nastrojowych.
Z lat 50.
I chciałam.
Chcę nadal.
I może kiedyś urzeczywistnię to chcenie.
Może.
Choć bardzo na to nie liczę.
Może tak, może nie, świat się nie zawali, jeśli nie.

Mój świat się nie zawali.
Ale nie Jej.

Ona.
Mama bliźniaczek.
Autorka bloga pisanego z polotem.
Soczyście, mięsiście, dosadnie i nie.
Tego bloga:
http://uautystek.wordpress.com/

Zaglądałam tam kiedyś.
Kiedy się domyślałam, ale jeszcze nie wiedziałam na pewno.
Nie byłam wierną czytelniczką,
aczkolwiek w co któryś tam post wgryzałam się
mocno.
I przeżywałam.

I przestałam zaglądać po diagnozie.
Bo miałam dość naszego autyzmu,
autyzmu Lolka.
Nie na moje nerwy autyzm bliźniąt.
Nie byłam w stanie tam pójść, wejść, przeczytać.

Ale weszłam.
Po długim czasie zajrzałam.
Przeczytałam.
Oniemiałam.
Przez 2 godziny po lekturze trzęsły mi się ręce.

Bo jakkolwiek mój świat się nie zawali, jeśli nie ujrzę
Barcelony na własne oczy,
to Ich świat może runąć.
A na pewno nie stanie się pięknym światem.
Na co jest szansa.
Bo jakiś myślący lekarz zlecił rezonans.
Sześcioletnim dziewczynkom.
Pierwszy w ich życiu.
A rezonans ujawnił coś.
Coś, co pozwoliło wykluczyć autyzm z całą pewnością.
WYKLUCZYĆ AUTYZM.
Ujawnił coś, co również nie jest bułką z masłem.
Ale można operować.
MOŻNA OPEROWAĆ.
W odróżnieniu od autyzmu.

A operować można w Barcelonie...
I nie jest to usługa gratisowa.

Więc do rzeczy.
Czy można pojechać do Barcelony za 5 zeta?
Można.
Jeśli dorzucisz się Ty.
I Ty.
Jeśli zrezygnujesz z kawy pitej w pełnym słońcu
pod parasolem na rynku swojego miasta.
Jeśli zamiast pizzy zjesz kanapkę.
Jeśli darujesz sobie kolejny browar.
Jeśli udostępnisz link:
http://www.siepomaga.pl/f/zdazyczpomoca/c/944/

To one pojadą do Barcelony.
A potem będą żyć długo i szczęśliwie.
Bo życie, kurwa mać, będzie w końcu piękne.
Życie, do którego możesz wtrącić swoje 3 grosze.
Albo 5 zł.
Albo 10.
A może nawet 100.

Czy warto?
Głupie pytanie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz