poniedziałek, 21 stycznia 2013
GRUNT TO SIĘ PORZĄDNIE PRZYGOTOWAĆ
Czy ty jesteś na to wszystko psychicznie przygotowana?
- znajomy pyta z troską w głosie widząc mój już jakże pokaźny brzuch.
Bo wiesz, moja czteroletnia córka mało mnie dziś
rano do grobu nie wpędziła przy ubieraniu.
Te rajstopy nie, tamte buty za mało różowe,
sukienka zbyt zielona. Nie na moje nerwy.
Zaczęłam się zastanawiać.
Do szarpaniny przy ubieraniu czterolatki mam jeszcze daleko.
Ale nie powiem, usiłuję zebrać przydatne informacje
skąd się da. Jakoś nie ufam sloganowi, że wszystko przyjdzie z czasem.
A jak nie przyjdzie? Wolę być gruntownie wyedukowana.
Złote rady sypią się zewsząd jak z rękawa.
Przyjmuję na klatę, aczkolwiek wyczuwam pewne sprzeczności.
1.
A) Odpoczywaj w ciąży ile się da. Potem nie będziesz miała okazji.
B) Nie oszczędzaj się! Ciąża nie choroba, ruch to podstawa!
2.
A) Jedz zdrowo. Jedz rozważnie. Dbaj o nienarodzonego członka rodziny.
Cukier zabija, sól to trucizna, glutaminian uzależnia.
B) Bez przesady, małe grzeszki kulinarne jeszcze nikomu nie zaszkodziły,
spełniaj zachcianki, po porodzie szybko zrzucisz nadbagaż.
3.
A) 20 tydzień ciąży? Najwyższa pora na pranie i prasowanie małych, słodkich ciuszków!
B) Nie kupuj nic dla dziecka przed porodem! To przynosi pecha!
4.
A) Tylko poród siłami natury! Nie bądź wygodna! CC to zło!
Matka po CC to wyrzutek społeczeństwa!
B) Jeśli nie chcesz niepotrzebnie cierpieć, dąż po trupach do tego,
by zrobiono ci CC. Skoro jest taka możliwość, to żal
nie skorzystać. Nie zgrywaj bohaterki!
5.
A) Ojciec dziecka powinien być obecny przy porodzie.
To scementuje wasz związek na wieki.
B) Wybij ojcu dziecka z głowy chęć asystowania przy porodzie.
Wasz związek nie przetrwa tej próby.
6.
A) Jaka tetra? Tylko pampersy. Wygodniej, szybciej, oszczędzasz na wodzie.
B) Czy ty wiesz ile milionów lat taki pampers rozkłada się w przyrodzie???
Kup pieluchy tetrowe! Nie mniej niż sto!
7.
A) Karmienie piersią to podstawa! Nie rezygnuj pochopnie!
Walcz do krwi ostatniej o laktację!
B) Nie tragizuj, że pokarm zanika. Są sztuczne mieszanki.
Od tego jeszcze nikt nie umarł. Bądź wygodna.
Szczęśliwa matka to szczęśliwe dziecko!
8.
A) Wózek poniżej tysiaka to żenada. Dobry towar musi mieć swoją cenę.
I wzbudzać zazdrość innych matek.
B) Nie wariuj. Kup najtańszy. I tak po kilku miesiącach
przesiądziecie się do spacerówki.
9.
A) Nie ucz dziecka spania w jednym łóżku z rodzicami,
na miłość boską! Będziecie mieli problem z odzwyczajeniem.
Przez następnych kilka lat!
B) Jeśli dziecko nie chce spać samo, weź na noc do siebie.
Przytul. Niech poczuje matczyne ciepło.
Spać wiecznie z wami nie będzie.
Samo się odzwyczai.
10.
A) Nie zatykaj smoczkiem gdy płacze! Nie pokazuj,
że istnieje coś takiego jak smoczek! Smoczek to zło!
B) Płacze? Uspokój smoczkiem.
Całe pokolenia ssały i strat w ludziach nie było.
11.
A) Broń Boże nie dawaj słodyczy! Chcesz się smażyć w piekle?
B) Coś słodkiego od czasu do czasu to frajda dla dziecka.
A przecież nie chcesz, by twoje dziecko było nieszczęśliwe?
12.
A) Wyrzuć telewizor przez balkon. Telewizja ogłupia!
Możesz przecież czytać, rysować, tańczyć i recytować.
B) Pozwól obejrzeć bajkę. Uśmiech wdzięczności
na twarzy dziecięcia - bezcenne.
13.
A) Nie chce jeść? Nie zmuszaj. Zgłodnieje, to zje.
B) Ma w nosie twoje obiadki? Zachęć. Zatańcz, zaśpiewaj, podskocz.
Może się zagapi i zje.
A jak nie, to podskakuj do skutku. Aż zje.
14.
A) Na spacery tylko przy ładnej pogodzie.
Chyba nie chcesz narazić pociechy na infekcję?
B) Wędrówki na mrozie i deszczu hartują.
Nie ma, że boli. Psa by może w taką pogodę nie wypędził,
ale ty jesteś matką. Musisz dbać o dobro dziecka.
15.
A) Sikaj przy dziecku. Niech się uczy.
B) Nie sikaj przy dziecku, bo to zakrawa na zboczenie.
16
A) Wyje? Zostaw. Niech się wypłacze. Może zaśnie.
B) Ryczy? Weź na ręce, przytul. Potrzebuje bliskości matki.
17.
A) Chce jeść co 20 minut? Karm, karm kochana ile wlezie.
Dziecko wie najlepiej kiedy jest głodne.
B) Domaga się żarcia co kwadrans? Niedoczekanie.
Ustal granice. Przetrzymaj. Ma jeść co trzy godziny co do minuty.
Jak dorośnie będzie ci wdzięczne.
18.
A) Kołysz na rękach do snu. Niech czuje bicie twojego serca.
B) Zgłupiałaś? Odłóż natychmiast! Nie przyzwyczajaj!
Matka ze zwichniętym kręgosłupem, to nie jest szczęśliwa matka!
19.
A) Pozwól sobie czasem na chwilę samotności.
Poproś babcię, ciocię czy inną odważną o zaopiekowanie
się małym diablątkiem. Wyjdź. Baw się dobrze. Wróć i zostaw telefon!
I dopiero wyjdź.
B) Nie rozstawaj się z dzieckiem aż do jego trzecich urodzin.
Każdy psycholog ci powie, że to jedyna słuszna droga.
I zastanawiać bym się mogła bardzo długo,
gdyby znajomy się nie niecierpliwił,
gdyby nie żądał ode mnie natychmiastowej odpowiedzi.
Spieszę się. Nie mam czasu na wygłaszanie wykładów.
Nie mam czasu na dzielenie się informacjami,
które złotymi zgłoskami już wryły mi się w pamięć.
Odpowiedź musi być skondensowana.
Mądra. Taka w punkt.
Eeee... Wydaje mi się, że wszystko wyjdzie w praniu,yyy...
Znajomy z miną weterana patrzącego na szeregowca żółtodzioba
kiwa z politowaniem głową.
Bo on też ma swoje informacje. Z pierwszej ręki, że tak powiem.
I bogate doświadczenie.
Którym, widząc moją niepewną minę, postanawia się nie dzielić.
Bo znamy się tyle lat.
Bo jestem w ciąży.
Bo moje hormony szaleją.
Bo przecież sama się przekonam w swoim czasie.
Bo nie sposób nie zgodzić się z moją uniwersalną i ponadczasową odpowiedzią.
Taką mądrą, skondensowaną i w punkt.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz