piątek, 7 grudnia 2012

NA EDUKACJĘ NIGDY NIE JEST ZA WCZEŚNIE


Każdy rodzic wie, że dziecko rozwija się w swoim tempie.
Każdy rodzic chce, by rozwijało się szybciej niż inne dzieci w tym samym wieku.
Każdy rodzic na głowie staje, by mu w tym pomóc.

Nasza rodzina nie jest pod tym względem wyjątkowa.
Mamy jednak zgoła odmienne podejście do tematu.

EDUKACJA WG BABCI:

Książeczki. Trzeba kupować książeczki. Hurtowo.
Niech się maluch przyzwyczaja do słowa drukowanego.
A nuż w wieku 15 miesięcy zacznie czytać?
Halinkę szlag z zazdrości trafi!
Czarodziejska góra na razie odpada... Na razie.
Lektury z obrazkami mają być. Najlepsze są zwierzątka.
Popatrz, kotek! Powiedz: kotek! Jak robi kotek?
Kotek robi miau, miau!
Babcia w naśladowaniu fauny jest doskonała.
Nie widzę babci. Ja widzę kotka! Który podskakuje i robi miau, miau!
Lolek uważnie się przygląda babci.
A jak robi piesek? No, Lola, jak robi piesek?
Lolek zdziwiony przygląda się w dalszym ciągu.
Piesek robi... hau,hau! Triumfuje babcia.
Na twarzy Lolka cień uśmiechu.
Zagląda do książeczki, spogląda na babcię. Porównuje.
Babcia ośmielona pozytywną reakcją wpada w trans.
A żaba? Jak robi? A kaczuszka? Kaczuszka kwa, kwa!
Piesek hau, hau! Miau, miau kotek! Krzyczy przewracając strony książeczki.
Nagle natyka się na wielbłąda. Krzyk przechodzi w pełen konsternacji szept:
Eee... Wielbłąd... Co, do diaska, robi wielbłąd?
Szkoda mi babci. Ruszam z odsieczą.
Wielbłąd pluje. Nie krępuj się mamo.

EDUKACJA WG MAMY:

Mama jest na czasie. Mama jest na bieżąco ze schematami, tabelkami, wykresami.
Rozwój powinien wyglądać tak i tak. Kropka.
Niech wygląda.
Lolek powinien umieć wrzucać mniejsze przedmioty do większych.
Nie umie. Doskonale radzi sobie za to z wywalaniem mniejszych z większych.
Na przykład z szuflad. Bokserki Dużego fruwają po pokoju.
Choć, kochanie, posprzątamy.
Kochanie chwyta w lot. Dosłownie. Ze stosu zabawek wygrzebuje szufelkę i zmiotkę
(znana zabawka edukacyjna) i szoruje po dywanie z językiem na brodzie.
Dobrze ci złotko idzie, ale miałam na myśli coś innego.
Wciskam Lolkowi w łapkę majtki Dużego i pokazuję palcem szafkę.
Lolek kreatywnym dzieckiem jest. Znów łapie w mig.
Ma na myśli jednak co innego.
Trzymając kurczowo w ręku bieliznę tatusia galopuje do łazienki.
Z gracją wrzuca bokserki do muszli klozetowej.
Muszla klozetowa jest większa od majtek.
Zadanie wykonane. Biję brawo.

EDUKACJA WG TATY:

Gdy Lolek ma półtorej roku, Duży kupuje puzzle. Składające się z 16 elementów.
Poukładamy?
Czemu nie. Lolek przez pół dnia każdy z elementów układa starannie.
Każdy w innej części mieszkania.
Puzzli szukamy przez następne 2 tygodnie.

Lolek kończy 22 miesiąc swojego krótkiego, ale jakże intensywnego życia.
Duży wkracza do domu z kostką rubika...

Za dwa miesiące naszej latorośli stukną dwa lata.
Szachy już mamy.
Czas na zegarek.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz