wtorek, 9 lipca 2013

JAK SIĘ DOWIEDZIEĆ CO DOLEGA TWOJEMU DZIECKU


Pójść do pediatry?
Ależ byłam.
Wielokrotnie.
Od grudnia ubiegłego roku częstotliwość
wizyt wzrosła na sile.
Bo glut do pasa.
A czasem i do pięt.
Bo zapalenie oskrzeli.
Jedno, drugie.
I antybiotyk.
Nasz wróg.
I znów glut.
Kaszel.
I woda z nosa bez przerwy.

- Alergia. Na 100 %.
Proszę oto skierowanie.
Trzeba zrobić testy.

Ależ zrobiłam.
Ależ wyszło.
Ależ, ależ wyeliminowałam alergeny.
Mleko i wołowinę.
Ależ jednak albowiem bo ponieważ
nie wyeliminowałam kataru.
Dławiącego, spływającego, drażniącego gardło,
wkurzającego dziecko.
I rodziców.
Bo a nuż znów dotrze do oskrzeli.
Bo nie daj Boże znów antybiotyk, matko i córko.

- No cóż, lek antyalergiczny może czasem nie działać.
Gdy pojawi się katar, zwiększyć dawkę.
Niech dziecko bierze to.
I to.
I jeszcze tamto.
Oskrzela czyste.
Jeszcze.

I tak co miesiąc.
Ośrodek zdrowia naszym drugim domem.
Szlag.

Więc co zrobić, by się w końcu dowiedzieć,
czy to na pewno alergia?





Rezonans zrobić.
Po którym wyjdzie jak w mordę strzelił.
Zapalenie zatok szczękowych.

Prawda, że skuteczna, tania i szybka metoda?

2 komentarze:

  1. Maja a nebulizator masz? U nas się sprawdza, koszty zakupu zwróciły się dawno. Stosujemy do tego Marimer - sól hipertoniczną, ewentualnie sterydy do nosa jak np Avamys. Lolku trzymam kciuki co byś szybko te zatoki wyleczyła!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ni mom :P nikt mię (chodzi o służbę zdrowia) nie poinformował, że może pomóc, bo po co? ale słyszałam już o tym. podobno nawet można w aptece wypozyczyć. nie interesowałam się tym, bo przecież odstawiłam alergeny, lekiem na alergię faszeruję, to może być tylko dobrze. a jednak nie. szczęście w nieszczęściu, że po rezonansie wiadomo skąd te infekcje. dzięki za radę :)

      Usuń