czwartek, 16 maja 2013

HOBBY OD MAŁEGO


Dziś w serwisie informacyjnym widziałam pewnego profesora.
I słyszałam.
Jak wielu obywateli tego kraju.
Media to potęga.
Telewizja to potęga.

Pewien profesor jest sławą w swojej dziedzinie.
Jest również prezesem zarządu pewnej fundacji.
Ktoś przez duże K.
Bo profesor.
I prezes.
I w telewizji występuje.

Jego autograf to coś.
Przez duże C.
Dla łowcy autografów marzenie.
Gratka.
Łakomy kąsek.

Co trzeba zrobić, żeby zdobyć ten drogocenny podpis?

Trzeba mieć autyzm.
Jak Lolek.

Bo Lolek, proszę państwa, ma dwa lata z lekkim hakiem.
I pierwszą zdobycz na koncie.
Koncie małego hobbysty.
Łowcy autografów.
Ma podpis profesora.
Czarno na białym.
Pod swoją diagnozą.

Bo jak zaczynać, to z grubej rury.
Jak już się pasjonować, to z przytupem.
Od małego.




4 komentarze:

  1. Gratuluję dystansu i dobrego humoru, podziwiam

    OdpowiedzUsuń
  2. czy to znaczy że WRESZCIE kwity przysłali?? /Ula

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. gdzie tam. mam skan. różne ważne instytucje wolą jednak oryginał. skrzynka pusta. podpis ważnego profesora ważny miesiąc. skan z bezlitosną datą 24.04. szkoda słów.

      Usuń