sobota, 27 kwietnia 2013
JAK NIE UROK TO CO?
Lolek ma po prostu autyzm.
Zdanie, które nie wstrząsnęło światem.
Zdanie, które wstrząsnęło mną i Dużym.
Diagnoza.
Ostateczna.
Zabolał autyzm.
Zraniło po prostu.
Walnęło z całą mocą między oczy.
Wbiło się w serce.
Wwierciło w mózg.
Ześlizgnęło się ze spoconych dłoni.
Prosto na drżące kolana.
I zostało.
Na zawsze.
Może ktoś rzucił urok?
Syndrom wyparcia.
Silnego wyparcia.
Syndrom łapania się brzytwy.
Ostrej.
Raniącej.
Która nie niesie pomocy.
Nie daje nadziei.
Która jest wyparciem.
Ze świadomości.
Można myśleć, że to urok.
Można uważać, że to sraczka.
Moim skromnym zdaniem to autyzm.
Po prostu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz