wtorek, 30 kwietnia 2013

MAGICZNA LICZBA TRZY


Trójka rządzi ostatnio naszym życiem.
Jest obecna.
Wyraźna.
Duża.
Gruba.
Nie daje się nie zauważyć.
Robi wszystko, by o niej nie zapomnieć.

Trzy jak trzeci miesiąc roku.
Marzec.
W marcu się dowiedzieliśmy.
W marcu dostaliśmy papier.
Trzeci miesiąc roku odsłonił przed nami skrywaną
przez ponad 2 lata tajemnicę.

Trzy jak trzy miesiące i rok.
W takim wieku był Lolek,
gdy pierwszy raz zaciągnęłam go do lekarza.
Gdy pierwszy raz zapytałam lekarza,
czy Lolek ma TO.

Trzy jak trzy kategorie.
Kategorie charakterystyczne dla zaburzeń
towarzyszących autyzmowi.
Triada austystyczna.
Nie ma łatwo.
Żeby mieć autyzm, należy wciąć się w każdy z trzech kryteriów.
Nie w jedno.
Nie w dwa.
Od razu w trzy.
Z rozmachem.
Lolek się wciął.
Wbił trzykrotnie.
W każde.
Autyzm dziecięcy jak ta lala.
Zwany autyzmem głębokim.
Jak wół.
Jak Lolek.

Trzy jak trzymam się w ryzach.
By nie oszaleć.
Choć to kuszące.
Oszaleć choć na moment
i mieć wszystko w dupie.
Byłoby bosko.
Choć przez chwilę.

Trzy jak trzymam Lolka w ramionach.
Przez trzy sekundy.
Bądź trzy minuty.
Maks.
Więcej Lolek nie wytrzyma.
Bo autyzm go trzyma.
Potrafi trzymać dłużej.
W potrzasku.
Trzyma go cały czas.












Trzy jak trzymam kciuki.
Za naszą trójkę.
Za mnie.
Za Dużego.
Najbardziej za Lolka.
Trzymam, a kostki palców mam zbielałe.
Trzymam i oczy otwieram szeroko.
Trzymam i staram się nie zamykać serca.
Mieć chłonny umysł.
Młodą duszę.
Żeby łatwiej mi było te kciuki trzymać.
Za naszą triadę.
Przeraźliwie autystyczną.


3 komentarze:

  1. Droga Mamo
    Trzy jak trzymam też ja za Waszą Trójkę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzymajcie się Wy i trzymam się ja. Bardzo mocno. Swojej wiary w Was, że będzie lepiej, że będzie dobrze, że będzie ten cholerny czerwony dywan!!!
    I będzie oskar, jeden, dwa, cztery ile chcesz..... byle nie trzy, a ja tak bardzo czekam na tego jednego! Każdego dnia kiedy Was czytam i czekam na te kroczki w stronę czerwonego dywanu... ;-)
    Pozdrawiam Was mocno,
    UZALEŻNIONA OD TWOJEGO BLOGA...;-)

    OdpowiedzUsuń