niedziela, 7 kwietnia 2013
NIC INNEGO JAK KABARET PROSZĘ PANI
Pierwsze symptomy dostrzegają zazwyczaj rodzice.
W większości matki.
Coś im nie gra.
Coś jest nie halo.
Dzielą się wątpliwościami z pediatrą.
Pytają.
Z niepokojem w głosie.
Ze strachem w oczach.
Z drżeniem serca.
I rąk.
Pediatra odpowiada.
Spokojnie.
Z drwiną w oczach.
Z kpiną w głosie.
Z lekceważącym machnięciem dłoni.
Bez serca.
Że to nic takiego.
Że panika nie jest wskazana.
Przewrażliwienie tym bardziej.
Wszystko gra.
Wszystko git.
Objawy się nasilają.
Jest nie halo.
Jest.
Nie da się ukryć.
Specjaliści potwierdzają to po roku.
Albo dwóch.
Dla autystycznego dziecka to jak dekada.
Czasem jak sto lat.
Nie jestem wyjątkiem.
Moja droga miała podobne zakręty.
Proszę pani, to że dziecko w wieku 2 lat nie mówi,
to nie dramat.
Doprawdy?
Proszę pani?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz