Tak miała mieć na imię nasza córka.
Od zawsze.
Róża i kropka.
Pamiętasz, opowiadałam ci o Róży.
Tej, która zmarła.
Dawno.
Takie miała nieszczęśliwe życie.
Pamiętam.
Rezygnuję z Róży.
Na rzecz Lolka.
Lolek ma być szczęśliwy.
Nie będzie więc Różą.
Nie ma co kusić losu.
I Lolek jest szczęśliwy.
Ja to wiem.
Tylko się zastanawiam.
Czy nie zmienić imienia.
Swojego imienia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz