środa, 10 kwietnia 2013
LOLEK JEST NIEBIESKI
Synestezja to stan lub zdolność, w której doświadczenia
jednego zmysłu (np. słuchu)
łączą się z doznaniami charakterystycznymi dla innego zmysłu
(np. wzroku).
Widzę słowa.
I litery.
Na kolorowo.
Nie ćpam.
Widzę bez narkotyków.
Tak już mam.
Róż soboty przechodzi w białą niedzielę.
Szary poniedziałek kończy się o północy,
by dać miejsce wtorkowej zieleni.
Fizyka to zdecydowany fiolet.
Rajstopy krzyczą czerwienią.
Bazylia uspokaja stonowanym granatem.
Litera T to szarość.
Z - głęboka czerń.
Imiona moje i Dużego mają barwę czekolady.
Moje mlecznej.
Słodkiej.
Jaśniejszej.
Dużego gorzkiej.
Ciemnej.
Wytrawnej.
Lolek to słońce.
Wesołe.
Żółte.
Sam blask.
Pola ma kolor niebieski.
Jasny.
Klarowny.
Piękny.
Niebieski to kolor nieba.
Niebieski to kolor autyzmu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bardzo to ciekawe, choć jakoś trudno mi to zrozumieć. Ale staram się sobie wyobrazić... ja chyba wszystko widzę na zielono, bo to mój ulubiony kolor :) /Ula
OdpowiedzUsuńtrudno to wyjaśnić. to cecha z gatunku "ten typ tak ma". ja tak mam od zawsze ;)
UsuńDla mnie zawsze sobota była żółta :)
OdpowiedzUsuń:) dla mnie różowa przechodząca w jasnopomarańczowy ;)
Usuń