wtorek, 26 marca 2013

KTO PYTA NIE BŁĄDZI, CZYLI MASZ ZA SWOJE


W pytaniu ostatnio jesteśmy mistrzami.
Pytamy o to.
I o tamto.
I o siamto.
I, o zgrozo, oczekujemy odpowiedzi.
Odpowiedzi na temat.
O zgrozo.

Pytamy o rzeczy wielkiej wagi.
Pytamy też o rzeczy błahe.
Bo te wielkiej wagi składają się często z błahych.

Zamawiałem leki przez internet. Zaznaczałem odbiór osobisty.
Czy już są?
Duży stoi przy ladzie aptecznej.
Po drugiej stronie młoda dziewczyna.
Pani magister, znaczy się.
Ja się tym nie zajmuję. Od zamówień internetowych
jest ktoś inny.
Żal nie ciągnąć tematu.
Kto?
Młodej dziewczynie jednak żal.
Nie wiem. Skąd mogę wiedzieć?
Ja tu tylko sprzedaję!
Rzeczywiście. Błąd Dużego, że zapytał.
No skąd? No skąd dziewczyna pracująca w aptece
ma wiedzieć?
W aptece, w której zamówiliśmy leki?

Skoro jednak Duży już stoi przy ladzie,
a młoda dziewczyna patrzy na niego jak na kosmitę,
to decyduje się zadać pytanie kolejne.
Z kosmosu, a jakże.
Zamawiałem dicoflor 60. Chciałbym wiedzieć 
na przyszłość, czy jest jakiś tańszy zamiennik.
Młoda dziewczyna patrzy nieufnie.
Na Dużego.
Ostrożnie spogląda w ekran komputera.
Ma się ten sprzęt, który w pracy pomaga.
Ma się w końcu XXI wiek.
Nic mi się nie wyświetla.
Chyba nie ma.

Dużemu wyświetlają się za to pioruny w oczach.
Młoda tego nie widzi.
Gapi się jak sroka w gnat w ekran.
Może się jednak wyświetli.
Może ją oświeci.
Postanawia się wspomóc pytaniem.
A dla kogo to?
Duży tylko przez chwilę ma okrutną ochotę
zniżyć się do poziomu młodej i odpowiedzieć:
Ja tu tylko kupuję. Nie wiem kto będzie spożywał.
Więc się nie zniża.
Młoda zadaje pytanie pomocnicze.
No po co to panu?

Duży nie zamierza się z młodą dzielić swoją
urzekającą historią.
Bo ma wrażenie graniczące z pewnością,
że jego historia i tak młodej nie urzeknie.
Postanawia przejść od razu do meritum.
Krótko, zwięźle i na temat.

Ziemniaki mi słabo rosną.
Użyźniał będę.



2 komentarze:

  1. hehehe no no no nieźle się uśmiałam :)
    K.

    OdpowiedzUsuń
  2. Twoj Duzy musi miec strasznie duzo cierpliwosci;)
    M d.

    OdpowiedzUsuń